Hej dziewczynki :*
Jak wam minęła niedziela? Bo mi pracowicie, jeśli chodzi o pracę umysłu. Uczyłam się do nocy z przerwą na sen :) Dzisiaj mam dla was posta o samoopalaczu w mleczku. Któraś dziewczyna prosiła mnie o recenzję, więc oto i ona. Serdecznie zapraszam ! :)
SUN OZON - mleczko samoopalające
Mleczko dostępne jest w drogeriach rossman dla dwóch rodzai karnacji : Jasnej i Normalnej oraj Normalnej i Ciemnej . Ja wybrałam ten drugi rodzaj, ponieważ moja skóra jest dość ciemna jak na europejski klimat, a gdy się opalę to już jestem brązowa:) Miałam co do niego jeden zamiar : chciałam aby utrzymywał moją opaleniznę. Jak się spisał? Napiszę niżej.
Teraz kilka słów od producenta oraz sposób użycia
(jeśli nie jest wystarczająco wielkie, kliknijcie w obrazek a otworzy wam się oryginalny rozmiar zdjęcia. )
Zalety :
* nawilża, lecz jest to efekt krótkotrwały
*wygładza ! - skóra jest po nim tak gładka i mięciutka jak po jakimś balsamie specjalnie do tego przeznaczonym. Wielki plus :)
* znaczna opalenizna ! Mleczko nadaje piękny, brązowy kolor i utrzymuje się to przez kilka dni. (jedynym sposobem jakim ja zauważyłam do "pozbycia się" produktu, jest golarka - jeśli chodzi o nogi. To wtedy produkt 'schodzi'.)
*długo utrzymuje się na skórze
*jest bardzo wydajny
*łagodny dla skóry
* cena ! na promocji w rosmanie 7.99zł :)
Wady :
*produkt trzeba bardzo starannie i równomiernie rozprowadzić na skórze ! jeden zły ruch i od razu widać plamy lub pasy w innym odcieniu
* zapach. Nie jest to nic śmierdzącego, ale przyjemnie też nie pachnie.
* dość długo się wchłania (około 2-3 godzin). Brudzi ubrania !
* dość długo się wchłania (około 2-3 godzin). Brudzi ubrania !
Informacje ogólne :
cena: 7,99 zł (promocja)
pojemność : 200 ml
data ważności : około rok
producent : Rossman
I to by było na tyle co mam do powiedzenia o tym produkcie. Bardzo go lubię i u mnie spisał się lepiej niż mogłam się spodziewać. Jeżeli nie znajdę niczego innego w przyszłym roku to na pewno do niego powrócę, a zimą będzie to mój niezbędnik :)
A wy co sądzicie o tym produkcie? Miałyście już go? Może polecacie jakiś inny? Piszcie :)
Jeżeli czegokolwiek nie zawarłam w recenzji to piszcie w komentarzach i od razu odpowiem :)
CIAO :*
Jeżeli czegokolwiek nie zawarłam w recenzji to piszcie w komentarzach i od razu odpowiem :)
CIAO :*
Hej dzięki za obserwacje :) za butki dałam 160zł . pozdrawiam tez chętnie będę tu wpadać
OdpowiedzUsuńciekawy blog, zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńJa tego produktu nigdy nie miałam :)Świetna recenzja:)
OdpowiedzUsuńja bym się bała używać samoopalacza - plamy .. ;)
OdpowiedzUsuńcena tego różu z Essence to ok. 13 zł :) Nie pamiętam dokładnie, bo rachunku nie wzięłam :)
OdpowiedzUsuńniestety raczej nie ma szans zebys znalazla tunike w hm :( kupilam ja w wakacje, ew zostaje ci allegro :) fajny blog ! buziaki
OdpowiedzUsuń