Obserwatorzy ;)

poniedziałek, 12 września 2011

Sun Ozon- mleczko samoopalające.


Hej dziewczynki :*
Jak wam minęła niedziela? Bo mi pracowicie, jeśli chodzi o pracę umysłu. Uczyłam się do nocy z przerwą na sen :) Dzisiaj mam dla was posta o samoopalaczu w mleczku. Któraś dziewczyna prosiła mnie o recenzję, więc oto i ona. Serdecznie zapraszam ! :)



SUN OZON - mleczko samoopalające


Mleczko dostępne jest w drogeriach rossman dla dwóch rodzai karnacji : Jasnej i Normalnej oraj Normalnej i Ciemnej . Ja wybrałam ten drugi rodzaj, ponieważ moja skóra jest dość ciemna jak na europejski klimat, a gdy się opalę to już jestem brązowa:) Miałam co do niego jeden zamiar : chciałam aby utrzymywał moją opaleniznę. Jak się spisał? Napiszę niżej.

Teraz kilka słów od producenta oraz sposób użycia 
(jeśli nie jest wystarczająco wielkie, kliknijcie w obrazek a otworzy wam się oryginalny rozmiar zdjęcia. )

Zalety :
* nawilża, lecz jest to efekt krótkotrwały
*wygładza !  - skóra jest po nim tak gładka i mięciutka jak po jakimś balsamie specjalnie do tego przeznaczonym. Wielki plus :)
* znaczna opalenizna ! Mleczko nadaje piękny, brązowy kolor i utrzymuje się to przez kilka dni. (jedynym sposobem jakim ja zauważyłam do "pozbycia się" produktu, jest golarka - jeśli chodzi o nogi. To wtedy produkt 'schodzi'.) 
*długo utrzymuje się na skórze
*jest bardzo wydajny
*łagodny dla skóry 
* cena ! na promocji w rosmanie 7.99zł :)

Wady :
*produkt trzeba bardzo starannie i równomiernie rozprowadzić na skórze ! jeden zły ruch i od razu widać plamy lub pasy w innym odcieniu
* zapach. Nie jest to nic śmierdzącego, ale przyjemnie też nie pachnie.
* dość długo się wchłania (około 2-3 godzin). Brudzi ubrania ! 


Informacje ogólne :
cena: 7,99 zł (promocja)
pojemność : 200 ml
data ważności : około rok
producent : Rossman
seria: Sun Ozon



I to by było na tyle co mam do powiedzenia o tym produkcie. Bardzo go lubię i u mnie spisał się lepiej niż mogłam się spodziewać. Jeżeli nie znajdę niczego innego w przyszłym roku to na pewno do niego powrócę, a zimą będzie to mój niezbędnik :)

A wy co sądzicie o tym produkcie? Miałyście już go? Może polecacie jakiś inny? Piszcie :)
Jeżeli czegokolwiek nie zawarłam w recenzji to piszcie w komentarzach i od razu odpowiem :)
CIAO :*

6 komentarzy:

  1. Hej dzięki za obserwacje :) za butki dałam 160zł . pozdrawiam tez chętnie będę tu wpadać

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawy blog, zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tego produktu nigdy nie miałam :)Świetna recenzja:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja bym się bała używać samoopalacza - plamy .. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. cena tego różu z Essence to ok. 13 zł :) Nie pamiętam dokładnie, bo rachunku nie wzięłam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. niestety raczej nie ma szans zebys znalazla tunike w hm :( kupilam ja w wakacje, ew zostaje ci allegro :) fajny blog ! buziaki

    OdpowiedzUsuń