Cześć wszystkim ! :)
Dzisiaj post o różu/bronzerze w kremie z firmy GOSH . Odcień, który posiadam to 002 Brown Dash. . Będzie widać efekty użycia, ale to znak, że mogę podjąć się recenzji.
Zacznijmy od zdjęć :
002 Brown Dash
Próbowałam nakładać go pędzelkiem do różu, niestety ze względu na jego kremową konsystencję nie wyglądało to zbyt efektownie, a pędzel "zjadał" produkt. Więc przerzuciłam się na "ręczny" :D
efekty użytkowania i nakładania palcami (:
Informacje. ( kliknijcie i zdjęcie się powiększy ). Niestety produkt kupowałam w Holandii i nie ma nic po polsku.
Swatch! I tu rozwiązanie zagadki, dlaczego piszę "róż/bronzer". Ogólnie produkt nazywa się "róż", jednak jego odcień i sam efekt na buzi jest jak bronzer, no więc wiecie. Poza ty nie używam róży, bo nie pasują do mojej karnacji.
INFORMACJE :
pojemność : 5ml
cena : 7-8euro, na allegro około 40zł
Zalety :
* wydajność. Używam już ponad miesiąc ,a zużycie jest niewielkie
*duża gama odcieni
* opakowanie- róż otwiera się na zatrzask + dodatkowo trzeba przycisnąć "guzik?" aby produkt się otworzył.
* nie wysusza skóry
* efekt "muśnięcia słońcem"
* świetnie zlewa się z naszą cerą, a cieniowanie jest łatwe.
Wady :
* cena, jednak to dość drogo jak za 5ml produktu
* kremowa konsystencja sprawia, że róż zostaje wchłaniany przez naszą cerę i chodź efekt jest niesamowity, to krótkotrwały :(
Polecam go , jeśli nie lubicie efektu sypkich bronzerów, które czasem nadają efekt suchej skóry, jednak bez poprawek nie da rady.
Co wy o nim myślicie? Używałyście?
Pozdrawiam i dziękuję za przeczytanie postu. Ciao :*
bardzo lubie kosmetyki GOSH , jednak tego produktu jeszcze nie mialam:) moze kiedys
OdpowiedzUsuńhttp://miscellaneouss93.blogspot.com/